Il "Cioccoshow"? E' semplicemente magia. La magia del cioccolato a Bologna.
Dal 13 al 17 novembre Piazza Maggiore si è riempita di stand nei quali cioccolatieri provenienti da tutta Italia (e non solo!) hanno presentato dei veri e propri capolavori di loro produzione.
"Cioccoshow" to po prostu magia. Magia czekolady w Bolonii.
Od 13ego do 17ego listopada na Piazza Maggiore, zaroiło się od straganów, w których producenci z całego kraju prezentowali czekoladowe arcydzieła swojej produkcji.
Io ci sono stata e, onestamente parlando, quasi non riuscivo a smettere di scattare fotografie perché era tutto un oooooh... e uuuuuh... e WOW!! :)
Ja byłam i, szczerze mówiąc, nie mógłam przestać robić zdjęcia bo wszystko było och..i ach...i WOW :)
Tra tutti gli stand, inizio dal mio preferito - semplicemente delizioso:
Oto mój ulubiony stragan:
A seguire, un simpaticissimo "cioccolato da passeggio":
"Cioccolato da passeggio" czyli czekolada na spacery:
Tavolette di cioccolato davvero per tutti i gusti, dall'anguria al sale di Cervia (per non parlare di quelle addirittura al gusto cannabis!). Dopo diversi assaggi, ho deciso che il cioccolato bianco arricchito da frutti rossi non aveva rivali ;)
Tablice czekolady dla każdego! Po kilku degustacji zdecydowałam, że moja ulubiona to biała czekolada z czerwonych owoców... po prostu pycha!! ;)
E ancora, milioni di deliziose praline, gianduiotti e cioccolatini:
Tysiące przepięknych pralinek, gianduiotti i czekoladek:
Non potevano mancare i tradizionali salami di cioccolato:
Tradycyjne salami czekoladowe:
Torte, dolcetti e pasticcini al cioccolato (io uno di questi cupcake l'ho mangiato ed era buo-nis-si-mo!!):
Ciasta czekoladowe i ciasteczka z czekoladą (ja zjadłam jeden z tych babeczek i to był super smaczny!!):
Cioccolata calda e cioccolato che, da bellissime fontane, veniva colato su waffle posizionati su dei bastoncini, arricchiti con confettini, zucchero o frutta secca in pezzi:
Czekolada na gorąco i czekolada na patyku:
Straordinarie erano le sculture di cioccolato... così precise da sembrare vere:
Wspaniale figurki czekoladowe... wszystko wydawało się być prawdziwe:
Che dire, credo proprio che le foto parlino da sole e... il prossimo anno vi aspetto tutti quanti a Bologna ;)
Myślę, że zdjęcia mówią same za siebie a... w przyszłym roku, czekam na Was w Bolonii ;)
(Vi invito anche a dare un'occhiata al reportage su "Art&Ciocc" 2013 a Ravenna).
(Zapraszam też do "Art&Ciocc" 2013 w Rawennie).
Dal 13 al 17 novembre Piazza Maggiore si è riempita di stand nei quali cioccolatieri provenienti da tutta Italia (e non solo!) hanno presentato dei veri e propri capolavori di loro produzione.
"Cioccoshow" to po prostu magia. Magia czekolady w Bolonii.
Od 13ego do 17ego listopada na Piazza Maggiore, zaroiło się od straganów, w których producenci z całego kraju prezentowali czekoladowe arcydzieła swojej produkcji.
Io ci sono stata e, onestamente parlando, quasi non riuscivo a smettere di scattare fotografie perché era tutto un oooooh... e uuuuuh... e WOW!! :)
Ja byłam i, szczerze mówiąc, nie mógłam przestać robić zdjęcia bo wszystko było och..i ach...i WOW :)
Tra tutti gli stand, inizio dal mio preferito - semplicemente delizioso:
Oto mój ulubiony stragan:
A seguire, un simpaticissimo "cioccolato da passeggio":
"Cioccolato da passeggio" czyli czekolada na spacery:
Tavolette di cioccolato davvero per tutti i gusti, dall'anguria al sale di Cervia (per non parlare di quelle addirittura al gusto cannabis!). Dopo diversi assaggi, ho deciso che il cioccolato bianco arricchito da frutti rossi non aveva rivali ;)
Tablice czekolady dla każdego! Po kilku degustacji zdecydowałam, że moja ulubiona to biała czekolada z czerwonych owoców... po prostu pycha!! ;)
E ancora, milioni di deliziose praline, gianduiotti e cioccolatini:
Tysiące przepięknych pralinek, gianduiotti i czekoladek:
Non potevano mancare i tradizionali salami di cioccolato:
Tradycyjne salami czekoladowe:
Torte, dolcetti e pasticcini al cioccolato (io uno di questi cupcake l'ho mangiato ed era buo-nis-si-mo!!):
Ciasta czekoladowe i ciasteczka z czekoladą (ja zjadłam jeden z tych babeczek i to był super smaczny!!):
Cioccolata calda e cioccolato che, da bellissime fontane, veniva colato su waffle posizionati su dei bastoncini, arricchiti con confettini, zucchero o frutta secca in pezzi:
Czekolada na gorąco i czekolada na patyku:
Straordinarie erano le sculture di cioccolato... così precise da sembrare vere:
Wspaniale figurki czekoladowe... wszystko wydawało się być prawdziwe:
Che dire, credo proprio che le foto parlino da sole e... il prossimo anno vi aspetto tutti quanti a Bologna ;)
Myślę, że zdjęcia mówią same za siebie a... w przyszłym roku, czekam na Was w Bolonii ;)
(Vi invito anche a dare un'occhiata al reportage su "Art&Ciocc" 2013 a Ravenna).
(Zapraszam też do "Art&Ciocc" 2013 w Rawennie).
Gdybym tylko miała okazję być w takim miejscu zgłupiałabym ze szczęścia i wydała miliony, bo chciałabym spróbować chyba wszystkiego... jedynie czekoladowe buty zdecydowanie mnie przerażają! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Łał! Zatkało mnie ;-) Też chcę tam być! :-)
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego! :)
OdpowiedzUsuń