Ostatnio znalazłam coś pięknego w mojej bibliotece: piękną, starą (1955r.!) wersję powieści Lewisa Carroll'a "Alicja w Krainie Czarów" (po włosku "Alice nel Paese delle Meraviglie").
Oto kilka wybrane fragmenty tekstu:
«Alicja miała już dość siedzenia na ławce obok siostry i próżnowania. Raz czy dwa razy zerknęła do książki, którą czytała siostra. Niestety, w książce nie było obrazków ani rozmów. „A cóż jest warta książka - pomyślała Alicja - w której nie ma rozmów ani obrazków?”(...)»