wtorek, 6 listopada 2012

"Ribelle - The Brave" ("Merida Waleczna"): moja recenzja filmu


Byłam bardzo ciekawa aby oglądać nowy film Disneya "Ribelle – The Brave" (po polsku "Merida Waleczna") w reżyserii Marka Andrewsa.

Mogę powiedzieć, że mimo warstwa fabularna była dosyć prosta, film zaskoczył mnie pod wieloma względami.


W pierwszym miejscu, po prostu fantastyczna grafika 3D: blaski i cienie, bardzo realistyczne krajobrazy, mimika i wspaniałe lśniące, niesforne, rude włosy Meridy (nad którymi animatorzy spędzili prawie 3 lata!!).


Byłam zaskoczona osobowości bohaterów: w filmie nie ma silną męską figurę ale kobiety są prawdziwymi protagonistami – można powiedzieć, że Merida jest w pewnym sensie personifikację feministycznych ideałów.

I w końcu byłam zaskoczona, że absolutnie nie ma historię miłosną i tradycyjny finał “żyli długo i szczęśliwie”, no i chyba że ogólnie to coś niezwykłego.

“Ribelle – The Brave” to film bardzo intensywny ale także zabawny, i soundtrack to naprawdę udany.

czy warto obejrzeć ten film? Ja.. polecam! ;)

Włoski trailer:



1 komentarz:

  1. Film bardzo fajny i goraco polecam, ale w oryginale - po szkocku;)

    OdpowiedzUsuń

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...