środa, 7 grudnia 2011

Che mangino brioches!

«Se non hanno pane, che mangino brioches!»

Per lungo tempo questa frase, riferita al popolo francese affamato, è stata attribuita a Maria Antonietta. Questo spietato commento è una di quelle affermazioni storiche famose, in realtà ma mai fatte. Tuttavia, non è del tutto inventata.
Nel Libro VI delle Confessioni di Jean Jacques Rousseau è riportato un aneddoto che probabilmente venne poi riutilizzato dai nemici di Maria Antonietta, per danneggiarla agli occhi dell'opinione pubblica.
Rousseau racconta che nel 1741 stava da Madame de Mably, dove di nascosto, era solito bere dell'ottimo vino dell'Arbois che gli stimolava l'appetito. Non osava però entrare in panetteria vestito da gentiluomo: sarebbe stato degradante.
«Allora» scrive Rousseau «ricordai il suggerimento di una grande principessa quando le venne detto che i contadini non avevano più pane: fategli mangiare brioches, disse. Perciò mi comprai una brioche».


Ed ecco la ricetta delle mie brioches!


INGREDIENTI:
300 gr di farina
60 gr di zucchero
1 pizzico di sale
1 goccia di essenza di vaniglia
1 cubetto di lievito di birra
½ bicchiere di acqua tiepida
80 gr di yogurt
30 gr di burro fuso
2 cucchiaini di miele
1 uovo
1 albume
mandorle a pezzetti



PROCEDIMENTO:
Sciogliete il lievito in un bicchiere d'acqua tiepida pieno per metà. 
Sciogliete il burro a bagnomaria oppure nel microonde (circa 30 secondi), e poi lasciatelo raffreddare.
Versate in una ciotola ben capiente la farina, lo zucchero, il sale (quest'ultimo prima di essere incorporato alla massa dev'essere sciolto in un cucchiaino di acqua calda), l'essenza di vaniglia – e amalgamate con un cucchiaio.
Aggiungete – nell'ordine - l'uovo, il lievito appena sciolto, lo yogurt, il miele e infine il burro.
Impastate bene con l'aiuto delle mani fino ad ottenere una pasta liscia, mordiba ma compatta, ed elastica.
A questo punto, per facilitare la lievitazione, ponete la pasta sulla spianatoia infarinata e – sempre aiutandovi con le mani, prendete un lembo della pasta e, stendendolo leggermente portatelo al centro. Si ripete lo stesso movimento con tutti gli angoli che si vengono a formare, fino a chiudere il giro.
Stendete la pasta con il mattarello, e con un coltello o una rotella – formate dei triangoli. 
Fate un taglietto verticale sulla base del triangolo, e arrotolate la pasta su se stessa, alla fine unendo le punte.
Sistemate le brioches – ben distanziate l'una dall'altra - su una teglia.
Spennellatele con l'albume d'uovo, e decoratele con mandorle a pezzetti.
Ponete la teglia in un luogo tiepido (ad esempio dentro il forno, spento), e lasciate lievitare per un paio d'ore finché il volume non sarà almeno raddoppiato.
Infornate a 200° per circa 25/30 minuti – dovrete regolarvi anche un po' ad occhio, e togliere le brioches quando saranno ben dorate.
Le brioches sono ottime mangiate da sole, ma potete anche arricchirle farcendole con marmellate, confetture, creme spalmabili – in base ai vostri gusti!




Con questa ricetta partecipo al contest de La Dolce Vita “I Love Mother Yeast”:


-------------------------------------------------

WERSJA PO POLSKU

Niech jedzą ciastka!

«Jeżeli nie mają chleba, niech jedzą ciastka!»

Rzekomy komentarz królowej do demonstracji, jaka toczyła się pod oknami pałacu. Zapytała: „Dlaczego tak wyją za oknem?” i jeden z dworzan wyjaśnił jej, że „nie mają chleba”.
Cytat ten pochodzi z Wyznań Rousseau, książki napisanej, kiedy Maria Antonina miała 10 lat i mieszkała jeszcze w Austrii.
Poza tym we Francji istniało prawo, które nakazywało piekarzom sprzedaż ciastek w cenie chleba, jeśli tego produktu zabrakło.

Oto mój przepis!

SKŁADNIKI:
300 g mąki
60 g cukru
1 szczypta soli
1 kropli esencji waniliowej
1 kostka drożdży
½ szklanki ciepłej wody
80 g jogurtu
30 g roztopionego masła
2 łyżeczki miodu
1 jajko
1 białko
posiekanych migdałów

WYKONANIE:
Rozpuścić drożdże w ciepłej wodzie (pół szklanki). W garnuszku lub mikrofali (ok. 30 sekund) roztopić masło, a potem ostudzić.
Mąkę, cukier, sól (to należy rozpuścić z kilkoma łyżeczkami wody przed dodaniem) esencję waniliową wsypać do miski - a potem wymieszać z łyżką. Dodaj - w kolejności - jajko, rozpuszczone drożdże, jogurt, miód i masło. Ciasto bardzo dobrze wyrobić z rękami przez kilka minut na gładkie ciasto. Kiedy ciasto zacznie formować się w kulę wyjąć je na posypaną mąką stolnicę, wyrabiać delikatnie przez 5 minut, rozpłaszczając ciasto i zbierając boki do środka.
Rozwałkować ciasto z wałkiem i, z nożem lub z kołą ciasto pokroić na trójkąty, wysokie na około 15 cm od wierzchołka do podstawy trójkąta. Zwinąć w rogale rozpoczynając od podstawy trójkąta do końca wierzchołka.
Posmarować jajkiem i udekorować z posiekanymi migdałami. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 2 godziny przykryć ściereczką i pozostawić do podwojenia objętości.
Piec w temperaturze 200 stopni przez 25/30 minut na złoty kolor.
Można po prostu jeść je samodzielnie, lub można też wypełnić dżemem lub kremem - według własnych upodobań!

Z tego przepisu uczestniczę w konkursie: "I love Mother Yeast" – blog “La Dolce Vita”

2 komentarze:

  1. complimenti sembrano davvero quelli del bar!in bocca al lupo per il contest!

    OdpowiedzUsuń
  2. Grazie mille!!!:)
    Era da tantissimo che volevo provare a preparare le brioches in casa - e il tuo contest mi ha dato la giusta ispirazione;) Ora le rifarò spesso:D

    OdpowiedzUsuń

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...