środa, 11 stycznia 2012

Włoska muzyka: FABRIZIO DE ANDRÈ - 1

"(...) Piosenki Fabrizio pozostaną"
- Nicola Piovani


"Fabrizio jest wśród największych poetów rocka (…)"
- Wim Wenders



Fabrizio De André (ur. 18 lutego 1940 w Genui – zm. 11 stycznia 1999 w Mediolanie) – włoski poeta piosenkarz, kompozytor i autor tekstów piosenek.
On był jednym z reprezentantów tzw. genueńskiej szkoły śpiewających autorów, ugrupowania artystów, którzy postawili sobie za cel gruntowne odnowienie włoskiej muzyki popularnej na przełomie lat 50. i 60.

W 1958 Fabrizio napisał swoje pierwsze piosenki: "Nuvole barocche" i "E fu la notte", określone po latach jako grzechy młodości. Swoją pierwszą dojrzałą piosenkę "La ballata del Michè" napisał latem 1960 we współpracy z poetką Clelią Petracchi. Utwór ten zawsze będzie uważał za jeden z najważniejszych w swej karierze.



Stałym tematem piosenek Fabrizia miał być świat prostytutek, oszustów i samobójców, nie zaś świat uporządkowanych mieszczan.
To tym swoistym getcie istot odrzuconych, prostytutek, wydziedziczonych ludzi z marginesu, zamachowców, mniejszości etnicznych, wzbudzających jednak skrywaną fascynację zrodziły się jego inspiracje.
Jego teksty miały też często dotykać argumentów religijnych, jakkolwiek z punktu widzenia sceptyka i laika: "Si chiamava Gesù", "Preghiera in Gennaio" z albumu "La buona novella" (album w którym artysta odniósł idee chrześcijańskie do prostego, ludzkim wymiaru braterstwa a uczynił to w ostrej opozycji do oficjalnej doktryny o prawdzie absolutnej, która jego zdaniem była wykorzystywana przez Kościół jedynie dla utwierdzenia własnej władzy. Może właśnie dlatego w pracy nad tym albumem sięgnął Fabrizio przekornie po teksty ewangelii apokryficznych).
O ile jednak postacie religijne traktował raczej przychylnie to jego postawa wobec hierarchii kościelnej była bezkompromisowo krytyczna ("Un blasfemo", "Il testamento di Tito", "La ballata del Michè").


Fabrizio dał się poznać jako muzyk powściągliwy i wykształcony, zdolny umiejętnie łączyć w swych utworach różne tendencje i inspiracje: atmosferę francuskich śpiewających poetów z tematyką społeczną i tradycją muzyczną różnych regionów Włoch (w późniejszym okresie twórczości), brzmienie światowe z własnym językiem muzycznym, specyficznym ale zrozumiałym przez wszystkich.
Lata 1968 – 1973 okazały się pomyślne finansowo dla Fabrizio De André i zarazem udane z muzycznego punktu widzenia.

Latem 1998 podczas tournée promującego ostatni album okazało się, że Fabrizio jest chory: rak płuc.
W nocy 11 stycznia 1999 - Fabrizio De André, otoczony najbliższymi, zmarł.

Dwa dni później, 13 stycznia, tłum ponad 10.000 ludzi wypełnił szczelnie Bazylikę di Carignano w Genui aby towarzyszyć pogrążonej w bólu rodzinie i zmarłemu artyście w ostatniej drodze. Nad morzem głów powiewały flagi klubu piłkarskiego Genoa (drużyny jego serca) oraz niezliczone flagi anarchistów (czerwone i czarne), jako żywe świadectwo bólu bohaterów jego piosenek (prostytutek, Cyganów, narkomanów, transseksualistów) a zarazem jako świadectwo i pamiątka jego swoistego “credo” politycznego a może raczej “sposobu bycia”.


Zobacz także:
La Canzone di Marinella

1 komentarz:

  1. wspaniały artysta, a jego płyty są trudno dostępne w Polsce, szkoda !

    OdpowiedzUsuń

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...